Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

Mary Ann Shaffer, Annie Barrows
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 55 ocen kanapowiczów
Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 55 ocen kanapowiczów

Opis

Niezwykła historia o ludzkich uczuciach i książkach, które pomagają znieść rzeczy niemożliwe do zniesienia.

Jest rok 1946. Juliet, młoda pisarka, objeżdża zniszczoną Anglię, promując swą książkę i szukając tematu do następnej. Przypadkiem dowiaduje się o małej wyspie Guernsey, na której istnieje dziwne Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek. Powołali je podczas wojny rolnicy i gospodynie, by uratować kilka osób przed aresztowaniem. Ale jak się ma literatura do placka z obierek? Zaciekawiona Juliet odwiedza Guernsey. Urzeczona przyrodą, ciszą a przede wszystkim serdecznością ludzi, postanawia osiąść na wyspie. Znajduje tu nie tylko kopalnię tematów, ale także miłość.  
Tytuł oryginalny: The Guernsey Literary and Potato Peel Pie Society
Data wydania: 2016-06-02
ISBN: 978-83-7943-893-8, 9788379438938
Wydawnictwo: Świat Książki
Stron: 256
dodana przez: mrbiggles
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Pozostałe książki:

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek GUERNSEY LITERARY AND POTATO PEEL PIE SOCIETY
Wszystkie książki Mary Ann Shaffer

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Z miłości do książek

23.11.2024

Czytaliście kiedyś powieść epistolarną? Mnie poza „Love, Rosie” żadna nie przychodzi do głowy. Zatem jeśli macie coś godnego polecenia, chętnie skorzystam! Książki skonstruowane w formie listów wymienianych między bohaterami czyta się niezwykle szybko. Zaglądanie w prywatną korespondencję sprawia, że czytelnik odczuwa większe przywiązanie do post... Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

@bookoralina@bookoralina × 11

Uroczo, ale opornie

26.10.2022

Całkiem niedawno miałam okazję przeczytać niewielką książkę napisaną przez Annie Barrows i Mary Ann Shaffer, „Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek”. Ciężko nie przyznać, że tytuł jest intrygujący, kusiła także obojętność książeczki, gdyż ta liczy sobie zaledwie około 200 stron. Wiedząc, że akcja powieści rozgrywa si... Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

Stowarzyszenie idealne dla Książkoholika

12.09.2012

Chyba większość moli książkowych ma jedno, podstawowe (i czasami uciążliwe dla otoczenia) zboczenie – kocha plotkować, gadać o książkach. O ile po jakimś czasie nudzą nam się wszystkiego typu rozmowy o modzie, sporcie, najnowszych wydarzeniach ze świata (oczywiście nie wszystkim) to o najnowszych powieściach, uznanych klasykach, znanych autorach i... Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

@Mery111@Mery111 × 1

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

1.04.2010

Przyznam się, że najbardziej zaskoczył mnie fakt, iż książka napisana jest listami. Chyba po raz pierwszy spotykam się z taką lekturą, jednak jest to bardzo przyjemne spotkanie. Poza tym zwykle nie czytam książek o tematyce wojennej. Chyba przede wszystkim dlatego, że są dla mnie zbyt wstrząsające i za bardzo je przeżywam. Nie mogę czytać o ... Recenzja książki Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek

@Rebellish@Rebellish × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2020-06-16
9 /10
Przeczytane Historyczne L. angielska Bardzo dobra książka

Zobaczyłam książkę w bibliotece , zachęcił mnie do przeczytania jej zaskakujący tytuł. To był strzał w 10. Książka jest wspaniała . Napisana jest w formie listów i opowiada głównie o przeżyciach mieszkańców małej wyspy Normandzkiej (położonej między Francją, a Anglii) pod okupacją niemiecką, w czasie wojny . Przedstawiona jest mało znana historia okupacji Wysp Normandzkich. Mieszkańcy wyspy dzielą się z autorką swoimi przeżyciami w czasie okupacji i w jaki sposób pomogła im w przeżyciu literatura. Opowiada o zwykłych ludziach i ich bohaterskich czynach, o wydarzeniach trudnych i bolesnych, ale też pełnych humoru. Zwykłe życie w czasach trudnych, a może niezwykłe? Opisuje w jaki sposób czytanie książek może wpłynąć na ludzi, ich połączyć i dać im siłę aby przetrwać tak trudny czas. Jest to hołd złożony literaturze, ale też hołd złożony zwykłym ludziom.
Dawno już nie czytałam tak optymistycznej książki, wypełnionej życzliwością, tolerancją , ciepłem i nadzieją. Ma ona w sobie magię, zaczarowuje czytelnika i podnosi wiarę w ludzi..
Zakochałam się w tej książce i jej bohaterach. Każdemu polecam, gdyż nawet w najbardziej smutny i ponury dzień nagle zaświeci słońce.

× 10 | Komentarze (3) | link |
@Nina
2019-11-28
7 /10
Przeczytane E-book 2016

Urocza... tak chyba należałoby określić tę książkę :) Bawiłam się, smuciłam się i cieszyłam się razem z bohaterami. Napisana w formie listów wymienianych między bohaterami, czyta się znakomicie, wciąga jak bagno :) Bardzo trudno ją odłożyć dopóki się nie skończy, niestety niektórzy muszą pracować więc przerwy były konieczne. Poznacie również kawał dobrej historii czytając tę książkę, temat okupacji Wysp Normandzkich nie wszystkim jest znany, mnie nie był. Pomimo dramatycznych losów bohaterów, książka tchnie optymizmem i radością życia. Bardzo klimatyczna. Polecam

× 6 | link |
@karkam
@karkam
2012-12-11
10 /10
Przeczytane

Juliet nawiązuje korespondencję z mieszkańcami wyspy Guernsey, okupowanej przez Niemców podczas II wojny światowej. Jest 1946 rok i w ludziach nadal tkwią drzazgi niechcianych wspomnień, a Juliet niczym igła, delikatnie podważa skórę i oczyszcza zaognione miejsca. Kobieta przez przypadek zostaje członkiem stowarzyszenia o dziwnej nazwie i koresponduje z uczestnikami wieczornych spotkań poświęconych rozważaniom na temat literatury. Razem z nimi martwi się zniknięciem Elizabeth, która pozostawiła na wyspie córeczkę i próbuje dowiedzieć się, co stało się z tą uwielbianą przez wszystkich kobietą? Czy uwolniła się z obozu? Jakie zniszczenia wywołała okupacja i kto ucierpiał najbardziej? Czy Juliet odnajdzie swoje miejsce z dala od wygodnego Londynu? Powieść w formie listów - coś, za czym nie przepadam, czego unikam. W tym wypadku nie wyobrażam sobie innej formy - każdy list odzwierciedlał osobowość nadawcy, każde zdanie odkrywało nowe tajemnice, inne spojrzenie na tą samą sytuację. Dzięki listom mogłam zajrzeć do wnętrza różnych osób - od prostych rybaków, po oczytanych wydawców, od gospodyń domowych, po autorki książek, a każdy zaskoczył mnie czymś innym. Bohaterowie magiczni, pełni ciepła, dobroduszni oraz zawistni i bezwzględni, istny kalejdoskop osobowości. Przepadam za wzruszającymi historiami, ale tutaj wręcz zostałam powalona na ziemię, jakby skoczył na mnie wielki pies i bez opamiętania zaczął lizać po twarzy. Chcę śmiać się, ale jednocześnie czuję wilgoć ziemi na plecach ...

× 3 | link |
@Angelika_d
@Angelika_d
2010-10-16
Przeczytane

Wspaniała książka. Mimo że opowiada historie i przeżycia ludzi z czasów II wojny światowej, dla mnie była taka optymistyczna i po prostu urocza. Przez większą część czytałam ją z uśmiechem na ustach i tylko podczas opisów wszystkich okropieństw wojny uśmiech schodził mi z ust i pojawiło się zadumanie. Jak ludzie mogli żyć w tamtych czasach? Pojawiał się podziw dla ich odwagi i dobrego serca. I okropna nienawiść do Niemców, za to że spowodowali tyle cierpień. Polubiłam wszystkich bohaterów, moją ulubienicą była mała Kit, i tylko Mark strasznie mnie irytował. Ja również, tak jak poprzedniczki, nie mogę nic innego zrobić jak tylko polecić tą książkę każdemu!

× 3 | link |
@ksiazkiagi
2019-11-20
7 /10
Przeczytane Posiadam

Dobrze wiem, że nie jest to arcydzieło literatury... Ale mi się ta książka podoba i bardzo miło spędziłam z nią czas ;).
Myślałam, że będzie mi się ciężko czytać przez to, że jest to powieść epistolarna, ale okazało się, że ta forma wcale nie przeszkadza. Podobają mi się bohaterowie, być może mało zarysowani, podoba mi się historia, mimo niektórych dziur i momentami zbyt dużych uproszczeń, podoba mi się język, chociaż jest za bardzo współczesny.
Może zawyżyłam trochę ocenę tej książki, ale bardzo przyjemnie mi się ją czytało i po zakończeniu czytania chciałam więcej, więc za to daję 8 gwiazdek ;).

× 3 | link |
LA
@Lajla
2010-05-31
10 /10
Przeczytane

Wspaniała książka, lekka, przyjemna w czytaniu a mimo to zawiera tak wiele smutnych i ciężkich rzeczy. Jest jak światło w tunelu jeśli chodzi o wojnę i jej okropieństwa, gdyż ukazuje te dobre rzeczy dziejące się po mimo strachu, głodu i cierpienia. To te małe, czasem śmiesznie brzmiące rzeczy jak placek z kartoflanych obierek dają nam nadzieję, że wszędzie i zawsze można odnaleźć jeszcze odrobinę dobra.

× 3 | link |
@Lobuziara
@Lobuziara
2012-01-28
10 /10
Przeczytane

Bardzo fajna książka, lekka i ciekawa, doskonała na długie,ponure zimowe wieczory. Autorka doskonale wprowadza nas w literacki świat, niemalże stajemy się bohaterami tej książki, wszystko odczuwamy i przeżywamy z nimi. Ciekawość nie pozwala nam odłożyć czytania na później. Ukłony dla autorek.Gorąco polecam tę książkę!

× 3 | link |
@Rebellish
2010-04-01
10 /10
Przeczytane

Książka, która wstrząsnęłabym każdym czytelnikiem. Tego jestem pewna. Czytanie o brutalności, z jaką Niemcy obchodzili się wobec ludzi jest przerażające i bolesne. Jednak nie możemy zapomnieć o tej strasznej przeszłości, ponieważ puszczenie w niepamięć tego, co przeżywali wtedy ludzie, byłoby potwornym grzechem. Czytałam tę książkę z przyjemnością i jednocześnie ze łzami w oczach. Cieszę się, że na nią trafiłam. Cudowna książka, wobec której nie można pozostać obojętnym. Nie lubię czytać o wojnach. To zbyt straszne momenty. Niemniej gorąco polecam tę książkę każdemu i gwarantuję, że nie jest to strata czasu, bądź wydanych pieniędzy.

× 2 | link |
@mhennels
2022-05-01
9 /10
Przeczytane

Jeszcze nigdy nie wciągnęła mnie książka, która byłaby złożona z listów. Zazwyczaj od takich stronie. Tu jednak zainteresował mnie motyw ksiazki, czytelnika, pisarza i wydawcy, na potrzeby zajęć z czytelnictwa. Nie dość, że tematemlektura trafiona idealnie, to jeszcze okazała się cudowną opowieścią o mieszkańcach wyspy Guernsey. Bardzo przyjazne przedstawienie historii po II WŚ, pełna humoru, pomysłowa i niezwykle wciągająca historia młodej pisarki, do której pewnego dnia napisał członek pewnego dziwnego stowarzyszenia. Z czasem Juliet poznaje wszystkich mieszkańców wyspy i postanawia napisać o nich swoją kolejną książkę.

× 2 | link |
@Potania
2010-07-16
10 /10
Przeczytane Na mojej półce Otrzymane

Dostałam tą książkę "w prezencie" i na początku byłam zawiedziona, ponieważ książki o wojnie szybko mnie nudzą i powodują pewien niesmak. Jednak szybko się okazało (już po kilku stronach), że się mylę . Taka książka może być lekka, przyjemna a w dodatku ucząca. Polecam !

× 2 | link |
@dustfinger
@dustfinger
2011-05-20
Przeczytane

Po książkę sięgnęłam ze względu na tytuł, ale nie żałuję czasu z nią spędzonego. Szybko i przyjemnie się czyta. Rzeczywiście nic głębokiego, książka lekka i prosta w odbiorze, ale mimo to (tudzież właśnie ze względu na to) polecam ;)

× 2 | link |
@zooba
@zooba
2019-11-27
5 /10
Przeczytane Z historią w tle Ebooki Klub mola książkowego 2019

Przed chwilą napisałam o książce Hannah Fry, że to idealna pozycja na plażę. Może dla nerdów...
Prawdziwie dobrą lekturą na plażę jest "Stowarzyszenie miłośników literatury..." - jest to lekka powieść obyczajowa, w stylu retro, z humorem, zdecydowanie o działaniu antydepresyjnym. Akcja dzieje się co prawda w czasie II wojny światowej na wyspie Guersney i wkrótce po jej zakończeniu ale wojna przedstawiona w książce jest w wersji light&easy.

Tylko tyle i aż tyle. Czytało mi się bardzo przyjemnie, ale w sercu na długo nie zostanie.

× 1 | link |
@bunia
@bunia
2011-03-24
3 /10
Przeczytane

Bez rewelacji, książka niczym nie zaskakuje, konstrukcja prosta jak budowa cepa. Tytuł chwytliwy i to wszystko. A jeśli chodzi o tematykę wojny, to wolę prawdziwe wspomnienia.

× 1 | link |
@Pioropisz
@Pioropisz
2010-05-13
10 /10
Przeczytane

Cudna książka, czytałam ją z szerokim uśmiechem na twarzy :) Z pewnością przeczytam kolejną powieść Shaffer, jeśli tylko (oby) ją napisze!

× 1 | link |
@19emilka93
2020-01-20
4 /10
Przeczytane

Po pierwsze należy podkreślić, że mamy tu do czynienia z powieścią epistolarną. Nie każdemu może się to spodobać, choć pasuje do ogólnej tematyki dzieła. Uzasadnia to także obecność dwóch autorek, pozwala na pewne rozróżnienie listów.

Oczekiwania miałam większe, dostałam całkiem znośną książkę o której pewnie niedługo zapomnę. Bohaterowie są tacy nijacy: niby sympatyczni, ale nie pokochałam ich największą miłością. Zaś emocje głównej bohaterki są nieco nużące.

Reklamowana, szczególnie teraz przez film netflixa, wydmuszka.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

(...) The truth is that I am gloomy - gloomier than I ever felt during the war. Everything is so broken, Sophie: the roads, the buildings, the people. Especially the people.
The old adage - humour is the best way to make the unbearable bearable - may be true.
Okropnie tak leżeć w łóżku bez światła ,kiedy nawet nie można poczytać .
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl