Obcowanie z Lemem, tym gigantem myśli, jest zawsze ucztą intelektualną. Ten gruby tom listów z lat 70. do Michaela Kandla, ulubionego tłumacza mistrza na język angielski, opowiada o czasach, kiedy do Lema przyszła tytułowa sława i fortuna: zaczął być wydawany na świecie, zdobył wielkie uznanie w Niemczech, powoli i z trudem wchodził na rynek anglo... Recenzja książki Sława i fortuna. Listy Stanisława Lema do Michaela Kandla 1972-1987