Ocena 7 na 10 możliwych
Na
podstawie 9 ocen kanapowiczów
Popraw tę książkę
|
Dodaj inne wydanie
7
/10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na
podstawie 9 ocen kanapowiczów
Opis
Prepare to be chilled, electrified and entertained - a gem of a novel from 'one of the most brilliantly inventive writers of this, or any country' (Independent).
ISBN: 978-1-4736-1668-4, 9781473616684
Język: angielski
Wydawnictwo: Sceptre
Mamy 1 inne wydanie tej książki
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
Dom, z którego się nie wraca
16.01.2021
Nastoletni Nathan cierpliwie daje się ciągnąć swojej matce na elegancki wieczorek muzyczny - wydaje się to dla niej ważne, że ją, rozwiedzioną nauczycielkę muzyki ledwo wiążącą koniec z końcem, zaprasza TAKA dama. Gdy po błądzeniu w robotniczej dzielnicy udaje się wreszcie znaleźć boczne wejście, oboje są oniemiali. Nathan niezbyt rozumie żarty, m...
Recenzja książki Slade House
Kolejna pozycja z Uczty Wyobraźni wydawnictwa MAG nie imponuje może ilością stron, ale za to jest elegancko wydana z minimalistyczną grafiką I. Koniora na okładce (redakcja MAGa twierdzi, że grafika ta miała być początkowo na okładce "Domu z liści" Danielewskiego, ale autor ją odrzucił - chyba nie wie co stracił, bo książka wizualnie prezentuje się po prostu pięknie). Trochę gorzej jest z jakością techniczną - mój egzemplarz ma nierozcięte kartki na końcu i kilka posklejanych stron w środku. Zdarzają się też nieliczne błędy redakcyjne, np. "przejść obok drzwi wychodzące na ulicę" na stronie 40.
Jako człowiek doświadczony powinienem był wiedzieć, że zaczynając lekturę książek z serii UW należy przyjmować taktykę stosowaną przez Forresta Gumpa względem bombonierek, bo nigdy nie wiadomo co też się akurat spodobało redaktorowi A. Miszkurce. A ja jak głupi założyłem, że skoro to UW i Mitchell to zupełnie niemożliwym jest by ta powieść była zwykłym horrorem. Składanie książek z kilku opowieści połączonych wspólnym przesłaniem, którego zrozumienie wymaga metaanalizy wszystkich tekstów składowych, to od czasu "Atlasu chmur"znak firmowy Mitchella i założyłem, że horror to tylko przebranie, którym autor zamaskował głębsze treści. Gorączkowe ich poszukiwania nie dały żadnych rezultatów i z czasem musiałem pogodzić się z tym, że "Slade House" to po prostu horror. Świetnie napisany i, na ile mogę to ocenić, znakomicie przetłumaczony przez P. Gardzińską.