„Śpijcie, zwycięzcy” to formuła, jaką w tej kulturze żegna się umarłych. Oto praktyka XXV wieku: wielkie grupy ludzi przeznacza się na zatracenie tylko po to, by inni, stojący wyżej pod względem technologicznym, mogli nasycić się ich tragedią. Przedstawiona w powieści wizja zamkniętego, wielopiętrowo zmanipulowanego społeczeństwa odpowiada w wielu szczegółach polskiej rzeczywistości doby komunizmu. Książka, zaliczona do nurtu fantastyki socjologicznej, dziś odnosi się do pokrewnych zjawisk: podatności społeczeństwa na sterowanie przez władzę i kreowanie rzeczywistości przez telewizję. Chociaż przypomina pod tym względem słynny film „Truman Show”, powstała od niego dwie dekady wcześniej.