"Pani Marzeno, znów muszę zniknąć. Trochę mi szkoda, bo teraz wyglądam naprawdę ekstra…" - nie co dzień odsłuchujesz ze swojej automatycznej sekretarki taką wiadomość. Dla Artura Brandta - znanego scenarzysty i reportera telewizyjnego - taki właśnie pomyłkowy telefon stał się początkiem dziennikarskiego śledztwa. Zaprowadziło go ono do tajemniczego salonu kosmetycznego, w którym mają miejsce przedziwne zdarzenia. To jednak dopiero początek… Czy zastraszany i szantażowany Brandt zaprzestanie dziennikarskiego śledztwa? Czy podejmując zagadkowy trop, zrealizuje reportaż swojego życia? A może ślady doprowadzą go tam, gdzie na pewno nie chciałby trafić? Przezabawnie napisana historia, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Współczesny kryminał, z wielkomiejskim klimatem w tle. Autor z lekkością i humorem przeprowadza czytelnika przez labirynt zdarzeń. Z rozmysłem buduje napięcie i nie pozwala oderwać się od lektury.