„Rita” Ewa Popławska to kolejna piękna książka, która przedstawia powojenne losy bohaterów! Zdecydowanie należę do miłośników tej tematyki w literaturze i mimo wielu wylewanych łez, kolejnych wzruszeń i cierpienia, to za każdym razem ponownie wybieram takie książki! Ten tytuł był również moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki, ale z pewnością nie był ostatnim, bo pióro autorki niezwykle przypadło mi do gustu. Lekkość, z jaką pisze, emocje, które buduje, a także wywoływane przez nią uczucia nie pozwalają mi przejść obojętnie obok twórczości autorki!
Historia przedstawia nam losy szesnastoletniej Rity Włodarskiej, która w wojnie straciła rodzinę. Została na świecie sama, jednak postanawia się nie poddawać, a zawalczyć o swoje życie i ułożyć je na nowo. W tym celu powraca do rodzinnego domu, który jednak został już zajęty przez rodzinę Potockich, która zamieszkała w nim wraz z nastoletnim synem Karolem. Między młodymi nawiązuje się relacje, jednak dziewczyna postanawia pojechać pod adres, jedyny, który przed śmiercią zostawiła jej matka. Tak właśnie udaje się do Gdańska, gdzie odwiedza Jerzego, którego adres zostawiła jej mama, lecz bez wyjaśnień kim tak naprawdę jest mężczyzna i jakie znaczenie miał w życiu kobiety. Dodatkowo w Gdańsku Rita spotyka Karola, z którym relacja się umacnia. Nie powstrzymuje to jednak dziewczyny przed tym, aby zawalczyć o swoje życie i swój majątek, który został jej zabrany.
Przepięknie napisana historia, z którą spędziłam bardzo przyjemny czas. Idealnie nadaje się do czytania w jesienne wieczory, wprowadzając nieco nostalgii i dająca do myślenia. Przyznam szczerze, że autorka wspaniale wykreowała bohaterów, obdarzyłam wielką sympatią szczególnie główną bohaterkę, która mimo wielu trudnych przeżyć, jakich doświadczyła w życiu, postanowiła się nie poddawać i zawalczyć o siebie! Pióro autorki czyta się wyśmienicie i z pewnością zamierzam nadrobić pozostałe książki autorki! Porusza w swojej powieści trudne tematy, a mimo to czytałam książkę z lekkością. Z czystym sumieniem polecam ten tytuł, a wydawnictwu @wydawnictwo_pascal_books dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki!