Opinia na temat książki Ring 2

🍁Recenzja🍁

,,Oboje mieli swoje demony, które ich ścigały. Jednak ona wiedziała, że już niedługo będzie musiała się z nimi zmierzyć i to samotnie. Nikt jej nie pomoże".

Ring 2 to powrót do świata bokserów, który już w 1 tomie wzbudził niemałe zainteresowanie. Jak było teraz?

Jak to jest, nagle przestać istnieć, aby narodzić się na nowo? Z nową tożsamością? Nowym życiem? O tym przekonał się Bruno, który w jednej chwili stracił wszystko. O karierze mógł zapomnieć. O dawnym życiu również. Musiał po prostu zniknąć...

Ale nie uciekł daleko od boksu. Prowadzi klub, w którym trenuje zawodników. Wydawać by się mogło, że wszystko zaczyna się uspokajać, do pewnego momentu... W jego klubie pojawia się piękna kobieta Harper. To, co ją określa to tajemnica. Nie spodziewają się, że więcej ich łączy, niż dzieli.

Ależ ja czekałam na tę kontynuację. Po przeczytaniu pierwszego tomu chciałam więcej i więcej. I wiecie co, mogłabym jeszcze czytać 🤣, ale niestety książka dobiegła końca.

W tej historii nie zabraknie tajemnic, bo w końcu nimi od początku owiana jest ta książka. Będzie niebezpiecznie. Przeszłość ponownie powróci. Spojrzy im w oczy...
I sprawi, że poczujecie emocje, których nie sposób opisać.
Autorka pięknie rozwinęła relacje pomiędzy Brunem a Harper. Na początku była nieśmiałość, skrycie, obawa. Dopiero po drodze pojawiło się zaciekawienie, kiełkujące uczucie i pożądanie. Było delikatne i sensualne. Nie była to książka przesycona gorącymi scenami. Były wyważone i napisane idealnie w punkt.

Sięgając po tę książkę, musicie liczyć się z tym, że od samego początku nie będziecie umieli przestać jej czytać, a świat bohaterów wami zawładnie.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie. Uwielbiam historie, które wychodzą spod jej pióra. Są niepowtarzalne, nieprzewidywalne i jedyne w swoim rodzaju. Właśnie takie, jakich potrzebuje.