Hanna Hoppe ma swój uporządkowany i bezpieczny świat. Na jej drodze staje ekscentryczny sprzedawca zegarów, a to wydarzenie może zmienić jej życie…
Ło matko i córko, ale to było porąbane! I to porąbane w najlepszy możliwy sposób! Balansowanie na granicy strachu i cierpienia wychodzi autorowi po mistrzowsku. I te majaki… Tik-tak, tik-tak, Scarlett O’Hara powie Wam jak żyć. Creepy!
Nie do końca potrafię napisać o tej książce. Sablik zaskoczył mnie kreacją postaci. Stworzył dwa potwory, jednak problem leży w tym, że jednego z nich miałam ochotę przytulić, pocieszyć i ukoić. Ja nie powinnam tego czuć!
Dobra, nie ma co wymyślać, po prostu przeczytajcie, bo to jest przedobre. I nie zapomnijcie przeczytać posłowia. Wbiło mnie w fotel.