Reportaż „Przegryw“ stanowi wrota do świata mężczyzn, którzy przekonani są o swojej ułomności. Skupiają się na braku zainteresowania ze strony kobiet, a czasami wyrażają jawną nienawiść w stosunku do nich — jakby to one były źródłem ich niepowodzeń w życiu osobistym i zawodowym, jakby były im coś winne. Wierzą w teorie obalone przez naukę — jak wiara w samca alfa (terminologia zaczerpnięta z badań nad wilkami w zoo, jako że te na wolności mają płynną hierarchię opartą na współpracy, nie dominacji) czy kobiece dążenie do odnalezienia jak najlepszych genów dla potomstwa (co zostaje zestawione z aktualnymi badaniami odnośnie stałych partnerów). Kochają psychologię ewolucyjną i przerabiają ją na swoją narrację, a zaspokojenie potrzeb społecznych znajdują jedynie na stronach takich jak Wykop, które stanowią raj dla mizoginów, rasistów, homofobów i ksenofobów.
Patrycja Wieczorkiewicz i Aleksandra Herzyk starają się zrozumieć świat przegrywów, inceli i innych podspołeczności. W reportażu zestawiają ich opowieści o sobie ze słowami ekspertów, badaniami i sondażami. Ani przez moment nie wchodzą w narrację oceniającą (ogromny plus), więc dają czytelnikowi przestrzeń na własne przemyślenia. Sypią źródłami, piszą zgrabnie, a swoją obecność zaznaczają jedynie od czasu do czasu (gdy pojawia się ich osobisty kontakt z rozmówcami).
Jest to naprawdę dobra praca reporterska, dla której mam szacunek, choć jako że książka ma trzysta sześćdziesiąt stron, to niedobrze było m...