Prawdziwa historia to świetnie napisana powieść w stylu Hitchcocka, z bardzo sprawnie rozwijającą się akcją − aż do zaskakującego zakończenia. To opowieść o pisarce bardzo przypominającej autorkę. Ona także napisała książkę, która stała się bestsellerem, a w której odmalowała portret swej matki samobójczyni, z osobowością typu borderline. Po sukcesie następują spotkania z czytelnikami, po których pisarka czuje się całkowicie wyczerpana. W dodatku zaczyna otrzymywać anonimy, oskarżające ją, że zdobyła rozgłos dzięki śmierci matki i oszkalowaniu rodziny. Pewnego dnia spotyka L., kobietę w swoim wieku. Między rówieśniczkami rodzi się przyjaźń. Delphine zwierza się L., która rozumie ją jak nikt inny. L. wprowadza się do Delphine, opiekuje się nią i wszystkim zajmuje. Odpowiada nawet na adresowane do niej maile. Jak daleko posunie się L.? Zjawiła się po to, by zapełnić pustkę czy siać spustoszenie? Vigan ukazuje po mistrzowsku toksyczną relację między obiema kobietami, polegającą na stopniowym przejmowaniu kontroli jednej nad drugą.