Do książki zostały dodane 20 cytatów przez:
“Otwierane butelki i puszki wyznaczają rytm każdego dnia. Są celem, sensem, nagrodą i koniecznym warunkiem, by dotrzeć do dnia następnego.”
“Grała działkowiczkę. Przez chwilę była kimś innym i sprawiało jej to przyjemność, chociaż paradoksalnie to od odgrywania ról niegdyś uciekła.”
“- Wciąż traktują mnie, jakbym miała piętnaście lat. Nie wiem, co sobie myślałam... Że jak ojciec zobaczy przyszłego wnuka, rozczuli się i zmieni front? Przecież to idiotyczne! Widział je na ekranie i wściekł się, bo jest za duże, żeby je wyskrobać!”
“Za szkolnych czasów nigdy nie był prymusem, właściwie nie uczył się wcale, ale nie było możliwości, by syn dyrektora nie zdał do następnej klasy. Zawsze dostawał wszystko, czego chciał, i zawsze jak kot lądował na czterech łapach. Dzięki wpływowym rodzicom wybryki uchodziły mu na sucho, czuł się nietykalny.”
“Pomimo intensywnego i kosztownego leczenia matka Roberta znikała w oczach. Nowotwór kpił sobie z kuracji, chemioterapii, operacji, zabiegów. Zainteresował się innymi organami i kolonizował coraz to nowe obszary umęczonego ciała słabnącej kobiety, żony i matki, która w obliczu zbliżającej się śmierci najbardziej martwiła się o męża i syna.”
“Oczywiście aspiracje i dążenia córki utożsamiała z własnymi. Pragnąc dla niej wolności, którą sama się nie nasyciła, paradoksalnie narzuciła jej drogę życiową, odbierając możliwości wyboru i decyzyjność.”
“Zawsze obwiniała Patrycję, chociaż nie potrafiła uwolnić się spod jej wpływu, po prostu uciec, odciąć pępowinę. Obwiniała, a jednocześnie usprawiedliwiała, bo przecież mam zawsze chciała jej dobra. Nie była złym człowiekiem. Zaborczym, bezkompromisowym - tak, ale nie złym.”
“Oni żyli swoim życiem, bardziej akademickim, imprezowym, spontanicznym, ona starała się godzić naukę z domem, wychowaniem dziecka, tęsknotą za mężem i tym, by sprostać wymaganiom rodziców.”