W 1806 roku, na osiem lat przed śmiercią, przebywający w przytułku Charenton Markiz de Sade, wyznaczając w testamencie miejsce swego spoczynku, tak oto wyrażał ostatnią wolę: "Po zasypaniu dołu należy zasiać na nim żołędzie, aby w wyniku tego miejsce wspomnianego dołu zostało pokryte, zagajnik stał się tak gęsty jak przedtem, a ślady mego grobu znikły z powierzchni ziemi, tak jak pochlebiam sobie, że pamięć o mnie zniknie z pamięci ludzi".