Mateusz Libera „Popioły Ellen”
„Przeznaczenie lubi z nami pogrywać”.
Niefortunne zdarzenia, które padły cieniem na Imperium Elleńskie podzieliły osoby politycznie. I mogłoby się wydawać, że kryzys został zażegnany, gdyby nie na przyjęciu urodzinowym księżniczki Alais doszło do pojedynku...
„Pewne rzeczy dzieją się wbrew naszej woli, a my musimy być gotowi na wszystko. Na dobre i na złe. Na życie w dostatku i na sen pod gołym niebem”.
Książka z gatunku fantasy, więc jeśli ktoś nie czyta takiej literatury na co dzień, może mieć kłopot z odbiorem. Myślę, że dla miłośników będzie świetną zabawą. Ja traktuję to jako dobry przerywnik, który pozwala przenieść się w inne miejsce i oderwać od szarej codzienności. Na początku miałam problem w przyswojeniu sobie wszystkich nazw i imion postaci czy niepomyleniu kto, jaką rolę odgrywa. Z czasem idzie gładko, akcja nabiera tempa i nie sposób się oderwać. Budowanie napięcia zostało opanowane do perfekcji. Jestem pod ogromnym wrażeniem skonstruowania fabuły i intrygi, czy nawet stylu autora.
Oto jak bohaterowie muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich błędów. Obszerna pozycja licząca ponad tysiąc stron. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja debiutu. 😁
Powieść w wersji elektronicznej na Legimi. Gorąco polecam! 👍