Historia dwójki młodych ludzi, których los rzucił w odmęty wojny.
Podczas nieudanej tajnej akcji ginie towarzysz Wojtka i chłopak zmuszony jest do ucieczki. Niedaleko nasypu kolejowego spotyka młodą dziewczynę, Ninkę, która wyskoczyła z transportu łapanki z Warszawy. Z powodu stłuczonego kolana dziewczyna nie może iść dalej, więc Wojtek postanawia jej pomóc. Tak rozpoczyna się ich dalsza wspólna droga, polną ścieżką i nie tylko.
Halina Rudnicka przeżyła wojnę, w czasie której jako nauczycielka brała udział w tajnym nauczaniu. Może dlatego ta książka (podobnie jak "Chłopcy ze starówki") zawsze wydawała mi się tak prawdziwa. Wojtek i Ninka, jeszcze nie do końca dorośli, już musieli stawiać czoła niewyobrażalnym okrucieństwom. Tak jak tysiące prawdziwych młodych ludzi, którzy mieli to nieszczęście urodzić się w tamtych czasach.