"Chłopcy ze Starówki" to dalsza część losów Wojtka i Ninki, których poznaliśmy w książce "Polną ścieżką". Warszawa podnosi się z wojennych ruin. Wojtek żeby zarobić na swoje utrzymanie chwyta się każdej pracy, skrycie marząc o możliwości kontynuowania nauki. Splot różnych okoliczności sprawi, że uda mu się znaleźć szkołę dla siebie, ale będzie to dopiero początek jego kłopotów i przygód, w których udział będzie mieć również Ninka oraz gromadka wesołych chłopców ze Starówki.
Uwielbiałam tę książkę w dzieciństwie i chociaż jej urok trochę się przykurzył, miło było wrócić do powojennej Warszawy. Z jednej strony to książka pełna humoru, a z drugiej – dużo jest w niej momentów smutnych i wzruszających, jak rozwiązanie tajemnicy niezapominajek.