Niemal w całej swojej twórczości literackiej, a także w działalności zawodowej i społecznej, Wiesław Jażdżyński był bardzo blisko Kielc i Kielecczyzny. Do ostatnich swoich dni ciągle żywo wspominał dzieciństwo i młodość w Kielcach, powracał do „miejsc ukochanych” i swojej „małej ojczyzny”, obnosił się wręcz z sentymentem do krainy urodzenia. Ten powojenny łodzianin przez cały czas był kielczaninem!
Nieustanne „obrachunki inteligenckie” z kieleckimi wątkami były cały czas obecne w jego twórczości. Znajdziemy je w takich powieściach, jak Między prawdą a chlebem (1966), Sprawa (1969), W ostatniej godzinie (1971), Pomnik bez cokołu (1970), , Pojednanie (1974) .
Nieustanne „obrachunki inteligenckie” z kieleckimi wątkami były cały czas obecne w jego twórczości. Znajdziemy je w takich powieściach, jak Między prawdą a chlebem (1966), Sprawa (1969), W ostatniej godzinie (1971), Pomnik bez cokołu (1970), , Pojednanie (1974) .