Na lotnisku w Sydney przywitał ją doktor Colton, ciemnowłosy, przystojny, kilka lat od niej młodszy. Wrażenie było natychmiastowe. Będziemy mieli romans, pomyślała Candance, beztroski, wspaniały, pełen radości, uderzający do głowy romans, który skończy się przed moim powrotem do Bostonu...