Do akcji recenzenckiej Wydawnictwa Mięta zgłosiłam się i całkowicie o tym zapomniałam, jakie było moje zaskoczenie, gdy w aplikacji InPost wyświetliło się, że mam paczkę do odbioru od Wydawnictwa Mięta! A w paczuszce czarne i białe pióra, tatuaże z wilkami oraz przypinka i pocztówka z cudną grafiką anioła z wilkiem u boku oraz najważniejsze - książka!
Całkiem niedawno czytałam opowiadanie o aniołach, więc jakby będąc w klimacie od razu zasiadłam do lektury. Potrzebowałam czegoś lekkiego, więc myślę anioły książka nadaje się dla młodzieży ponoć to czytam...
O bogowie, w co ja wpadłam! Burzliwy początek wrzucił mnie w klimat baru, przyjaźni, a później już robiło tylko się ciekawiej... Mamy tutaj także demony, nie tylko anioły! Nic nie jest czarne i białe, dużo odcieni szarości, gdzie wydawałoby się powinno być wszystko hmmm... czy "anielskie" może oznaczać "dobre"?
Bardzo ciekawie zbudowana jest hierarchia aniołów i demonów - po każdej stronie kto inny dowodzi i ma inne moce. Ale są też magiczne istoty jak trolle, czarownice... Nie będę Wam zdradzać więcej, żebyście sami odkryli więcej elementów tego świata. A także i to, że pomoc może nadejść czasami z nieoczekiwanej strony...
W moim odczuciu książka ta jest przede wszystkim o sile przyjaźni, wparciu, gotowości do pomocy i działania, a to, że mamy tutaj anioły, moce, demony, klątwy... To wszystko jest dodatkiem. Autorka buduje nam tutaj bardzo wciągający świat, ale przede wszystkim "przygodę" życia Naridy i jej przyjaciół i walkę z przeciwnościami losu. Tajemnice dodają dobrego smaku tej historii, jak i pewne małe odkrycia jakie poczynimy razem z Naridą... Wierzcie mi, że wizyty w Piekle nie zapomnicie na długo!
Książka nie wiem od ilu lat jest dedykowana, ale jak na mnie osobę z trójką z przodu w wieku dużo się działo i odważnie - jeśli niestraszna wam krew, walki i nie mdli Was byle co - będziecie się dobrze bawić! Mi czytało się bardzo przyjemnie i szkoda mi, że nie mam drugiego tomu pod ręką! A to ma być trylogia, więc tym bardziej czekam na dalszy ciąg!
Opisy miejsc i w ogóle scen aż proszą się, aby zainteresował się tą książką Netflix i żebyśmy mieli serial! Chętnie pooglądałabym ekranizację Piekielnego Nieba :)
Dziękuję Wydawnictwu Mięta i autorce za wybranie nas do recenzji, mamy nadzieję, że nie każecie długo czekać na ciąg dalszy! :)