Patriotyzm nie tylko jest mi potrzebny, bo potrzebne mi jest - jak każdemu innemu człowiekowi - poczucie uczestnictwa we wspólnocie, ale patriotyzm jest dla mnie poprostu przyjemnością (żadnym obowiązkiem!). Po to wszakże, żeby był przyjemnoscią, musi być dobrowolny i zgodny z moimi innymi pogladami, upodobaniami i wartościami.Nie będę się w celach patriotycznych do nikogo dostosowywał. Mogę sie dostosować lub uznać konieczność zastosowania przymusu, kiedy idzie o kluczowe sprawy z zakresu interesu narodowego, ale takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko.We wspólnocie patriotycznej chcę czuć się wolny i nie chce nikomu ograniczać wolności, bo z tego punktu widzenia ci, którzy do mojej wspólnoty patriotycznej nie należą, nic mnie nie obchodzą. Nie mam zamiaru przejmować się ksenofobami, szowinistami czy też ludźmi, którzy - moim zdaniem - głoszą patriotyczne głupoty. Nie mam też zamiaru ponosić za nich odpowiedzialności. Ani nie planuję ich wychowywać, poprawiać, sztorcować lub ganić, bo wiem, że nic z tego nie wyniknie, że pewnych rzeczy nie zmienię, a zmieniać nie muszę.