Wigilia Bożego Narodzenia 1957 roku, Niemcy, Anglia Młody pilot RAF-u leci jednozałogowym myśliwcem typu Vampire do domu, do Anglii. Podczas lotu doznaje awarii – traci łączność i wysiadają mu główne przyrządy pokładowe. Ma mało paliwa, a ziemię w dole zasnuwa gęsta mgła. Zdany tylko na siebie, zaczyna kreślić na niebie trójkąty, aby zwrócić uwagę kontroli powietrznej najbliższej bazy powietrznej. Liczy rozpaczliwie, że obsługa radarów dostrzeże jego manewry, i kontrolerzy ruchu przyślą samolot ratunkowy, tak zwanego pasterza, który sprowadzi go na ziemię. Wtedy na niebie pojawia się stary bombowiec z czasów drugiej wojny światowej, mosquito, który podprowadza go do lądowania w nieczynnej bazie wojskowej Minton i znika w przestworzach. Młody pilot postanawia odszukać swojego wybawiciela, aby mu podziękować.
Książka wchodzi też w skład zbioru opowiadań czysta robota.