Do czego zdolna jest matka, której odebrano ukochanego syna? Jak daleko zdoła się posunąć, by wymierzyć sprawiedliwość? Jak daleko jest od miłości do obsesji?
Ellen Saint to przykład kobiety, matki, dla której jej własne dzieci to jej cały świat i kocha je miłością niezwykle zaborczą. Ile znamy takich kobiet, które nie dopuszczają do siebie informacji, że ich dziecko mogło zrobić coś złego, ile razy my matki byłyśmy przeświadczone o nienagannym zachowaniu naszych dzieci, ile razy byłyśmy chciałyśmy pomścić każdą łzę smutku, którą wylało nasze dziecko?
Louise Candlish stworzyła niezwykłe studium kobiecej psychiki, a może bardziej matczynej psychiki. Pokazała w książce „Ostatnie piętro” całą paletę emocji, uczuć, obaw, demonów, z którymi zmaga się kobieta, której ukochane dziecko zginęło. To niezwykła historia, która wywołała u mnie, jako kobiety i matki, potrzebę empatycznego podejścia do głównej bohaterki, jednak rozwijanie akcji, przedstawienie wydarzeń z perspektywy innych osób sprawia, że ogląd sytuacji wygląda zupełnie inaczej, niż początkowo odnieśliśmy wrażenie. Jakim synem był Lucas? Czy Kieran jest winien wszystkich nieszczęść, czy może to raczej kozioł ofiarny?
Bardzo dobra książka, choć daleko jej do thrillera, to bardziej dramat obyczajowy z lekkim dreszczykiem, ale thriller to zdecydowanie zła szufladka dla tej książki.
To książka to zdecydowanie wciągające studium ludzkiej (a moż...