Melduję, że dzięki EmpikGo przeczytałam pięć tomów przygód Bajki oraz Weroniki, które są w trakcie podróży przez niebezpieczny świat po jego końcu. Próbują odnaleźć rodziców dziewczynki, a drogę wskazuje im tajemnicze niebieskie światełko, które przez moment wybucha na niebie nocą. Weronika i Bajka mierzą się z wieloma niebezpieczeństwami, jakie przyszykował dla nich nieznany świat. Są tutaj krople deszczu, które wybuchają, zmniejszają czy powiększają. Są kłęby dymu, który potrafi sprawić, że człowiek poważnie zachoruje. Są zwierzęta, które nie zawsze mają czyste intencje.
Całość to komiks postapo dla młodszego czytelnika, ale bawiłam się z nim naprawdę przyjemnie. Może i dla mnie był przeciętny jakościowo (choć ilustracje Marcina Podolca są super), ale jednak z wielką ochotą poznawałam kolejne tomy i nie przestaję mieć nadziei, że EmpikGo w końcu doda również część szóstą przygód dziewczynki i psa. Było tutaj bowiem tyle ciepła, tyle pięknej przyjaźni, tyle ciekawych przygód i zaskakujących zwrotów akcji... Lektura odprężała, ale nie nudziła. Zdecydowanie cenię sobie takie tytuły. Zwłaszcza, gdy stres dnia codziennego desperacko szuka ujścia.