„Operacja Monastyr” to czwarta część serii z Rafałem Terleckim, napisana przez Piotra Gajdzińskiego, ale pierwsza, po którą miałam okazję sięgnąć. Niemniej jednak nieznajomość poprzednich tomów serii w ogóle nie wpływała na odnalezienie się w akcji książki. Mocno sensacyjna historia, która poprzez rozbudowane wątki, wymaga od czytelnika pełnego skupienia, aby nie pogubić się w tej historii, szczególnie że akcja prowadzona jest w dwóch przestrzeniach czasowych, a historyczna wiedza autora jest godna podziwu! Zdecydowanie widać ogrom pracy, którą autor musiał włożyć w powstanie tego tytułu!
Rafał Terlecki to dziennikarz telewizyjny, który pracując nad reportażem dotyczącym Zakonu Towarzystwa Chwały Jedynego Boga, trafia na powiązania tego stowarzyszenia z rosyjskimi przywódcami, którzy w finansują jego działanie. Zakon jest organizacją charytatywną, która jak się okazuje działa jako przykrywka dla wysoko postawionych polityków w całej Europie, służąc do zdobywania wpływów przez Rosjan, którzy dzięki temu mają możliwość wpływania na politykę w całej Europie.
Polityczny kryminał, który przedstawia powiązania, wpływy i możliwości, jakie daje, jest niezwykle wciągający. W książce dużo się dzieje, dlatego skupienie podczas czytania jest niezwykle istotne. Autor wyjaśnia na początku, co jest literacką fikcją, bo w książce jest również wiele odniesień do autentycznych wydarzeń historycznych, a całość napisana została tak doskonale, że można uwierzyć, że została oparta na ...