Ona była taka... to książka o moim życiu w czasach okupacji niemieckiej w Polsce. Jest to pamiętnik. Bowiem materiał czerpałem z jedynego niemal źródła: z własnej pamięci -i autentyczne są słowa mojego ojca zawarte w epilogu: ?Łon lepi niektóre rzeczy paminta, jak ja stary". Nie znaczy to jednak, abym nie korzystał z pomocy mojej rodziny, osób dorosłych w czasie wojny. Osobliwa to była pomoc: korespondencyjnie prosiłem, aby mi odpowiedzieli na postawione przeze mnie dwadzieścia cztery pytania. Dotyczyły one czasu: kiedy to było? w którym roku? Uzyskane odpowiedzi były dla mnie niezwykle ważne. Pozwoliły na chronologiczne ułożenie wypadków następujących po sobie, czego sam nigdy nie zdołałbym dokonać. - fragment wstępu.