Olga od kiedy pamięta, musiała podporządkować swoje życie pod marzenia i kaprysy rodziców, a szczególnie matki. W jej nastoletnim życiu nie było znajomych, a nauka i oceny pochłonęły jej czas całkowicie, zaś rodzice nie poświęcali jej tyle uwagi, ile by chciała. Ich kancelaria adwokacka była dla nich całym światem... a Ona? Już się do tego przyzwyczaiła.
Kolejny wyjazd rodziców pokrył się z jej złym samopoczuciem, jednak nie mogła odpuścić zajęć - nie wtedy, kiedy Grajewski robił kolejny egzamin (zajęcia z nim to chyba najbardziej znienawidzone zajęcia w tej szkole). Nie widziała, że utrata przytomności zmieni jej życie, a Piotr Gajewski stanie się jej niańką na czas nieobecności rodziców. Lecz czy gdyby wiedziała, to wszystko potoczyłoby się inaczej?
A potem... potem niechęć do swojego nauczyciela każdego dnia jakby coraz bardziej malała, wręcz robiło się to niebezpieczne. W jej głowie kotłowały się myśli, których się wstydziła. Zaś Piotr dziwnym trafem, mimo swoich traum, otwierał się na nią za mocno. Czy taka „gówniara” może zmienić jego nastawienie do świata, a wieczny gbur zrzuci maskę obojętności? Ile krzywd może wyrządzić sytuacja, która nie powinna nigdy mieć miejsca?
———
„Olga” to świetna książka, która wciągnęła mnie niemiłosiernie na parę wieczorów. Mogłoby się wydawać, że to słodka, oprószona przyjemnością historia, jednak nic bardziej mylnego, ponieważ wywoła w Tobie wiele emocji (nie zawsze dobrych) oraz pokaże Ci, ja...