Dziś o świetnej książce autorstwa Karen Dionne. „Okrutna siostra” to świetny thriller. Zawiła historia, sekret rodzinny, bolesna przeszłość oraz przejmujące poczucie winy.
Wina za zbrodnię niszczy życie młodej dziewczyna. Rachel skazuje się na karę. Uznaje, że nie zasługuje na szczęście, na uśmiech, na normalne życie. W świetle nowych informacji postanawia wrócić do domu rodzinnego, by ułożyć pełen i prawdziwy obraz zbrodni… bo wspomnienia i policyjna dokumentacja wzajemnie się wykluczają. Dodatkowo dni bezpośrednio po zbrodni są owite mgłą zapomnienia, która utrudnia poznanie prawdy.
Dwie siostry, tajemnica skrywana przez lata… niewyobrażalna krzywda.
„Tulę misia do piersi, wciskam twarz w jego futerko i przywieram do niego jak do ostatniej deski ratunku, do liny ratowniczej, bez której utopiłabym się w oceanie klęski i rozpaczy tak głębokiej, że ledwie oddycham. Wszystko, co poświęciłam, poszło na marne, Wszystko, w co wierzyłam, było kłamstwem.”
Duszny klimat domu na moczarach, liczne niedomówienia, dwie perspektywy czasowe sprawiają, że książka wciąga w wir zdarzeń doprowadzających do odkrycia prawdy.
Gorąco polecam lekturę książki „Okrutna siostra”, choć intuicja czytelnicza mnie nie zawiodła i słusznie podejrzewałam, co wydarzyło się feralnego dnia, książka intryguje i nie można jej odłożyć. Świetnie skonstruowani bohaterowie skupiają uwagę i wywołują lęk. Zagad...