OPUSZCZACIE PAŃSTWO ERĘ WODNIKA. GDY UDERZY WAM DO GŁOWY, PROSZĘ OPUŚCIĆ SIEDZENIE. Miało to jakiś związek z cyklami historii. Sposobem, w jaki powstają i upadają wielkie cywilizacje. Złotymi epokami i erami ciemności. Tego typu rzeczami. Z początku niewiele osób cokolwiek zauważyło. Zmiany. Zaczęły się dyskretnie. Na przykład przywódca opozycji parlamentarnej wyzwał premiera na ubitą ziemię, by pozałatwiać sprawy jak mężczyzna z mężczyzną a premier się zgodził. Albo sposób, w jaki pieczona szynka zaatakowała Dave'a, kiedy stał w kolejce, by wyjść z supermarketu Budgens. Drobiazgi, tyle że było ich coraz więcej. Nim wszyscy się połapali, że dzieje się coś naprawdę dziwnego, było już jednak za późno. Ziemia opuściła epokę nauki i rozsądku i po raz kolejny pomknęła w kierunku czasów mitów. Czasów legend i herosów. Romansów, czarów i cudów.