Rzec by można. że wszystko zaczęło się z chwilą. gdy czerwonooki włóczęga o brudnych jak święta ziemia paluchach zezłościł półetatowego barmana Neville`a albo gdy żona Archroya zamieniła wiernego Morrisa Minora na pięć czarodziejskich ziarenek fasoli. kiedy małżonek był w fabryce gumy. A może wszystko zaczęło się na przykład 450 lat temu. gdy Ziemię zaludniał lud Borgia. Pooley i Omally. gwiazdorzy Skrzydlatego Łabędzia. nie chcą mieć z tym nic wspólnego. zwłaszcza że czeka na nich kufel piwa. Papież Aleksander VI. ostatni z rodu. żywi jednak inne zamiary...