Księżna Diana wiedziała, że niektórzy spośród jej wysoko urodzonych znajomych nadali jej przydomek SZALONA. Młoda wdowa rzeczywiście wyróżniała się w towarzystwie, ale tylko dlatego, że znała trzy obce języki, grała w wista i w szachy, była inteligentna i wykształcona. A w dodatku nieprzyzwoicie bogata. Dianę zaintrygował sir Neville Fortescue, bo zorientowała się, że ten uchodzący za nudnego i sztywnego mężczyzna jest prawy i silny. Połączyła ich sprawa podejrzanego zaginięcia kilku młodych służących. Okazało się, że maczali w tym palce szanowani arystokraci, a władze nabrały wody w usta... [Harlequin, 2006]