Trzecia część autobiograficznego cyklu Cendrarsa. To książka o podróży, która nigdzie się nie zaczyna i nigdzie nie kończy; trwa w nieskończoność, jak życie.
Prowadzi nas od portu do portu: Wenecja, Neapol, La Coruna, Bordeaux, Brest, Tulon, Antwerpia, Genua, Rotterdam, Hamburg, Paryż - port morski. Osią jest tu rozdział Genua. Cierń ispahański. Opowiada o raju dzieciństwa, spędzonego w Neapolu, o sekretach podświadomości: niewinnej miłości, odkrywaniu płci, fantastycznych wyobrażeniach, lęku, grozie, przemocy, śmierci.
Jest to jeden z najbardziej tchnących życiem tekstów Cendrarsa, dający próbę jego wspaniałych narracyjnych możliwości - swobodnego mieszania form, przechodzenia od dziennika podróży do gawędy, od opowiadania do dokumentu.
Jest to jeden z najbardziej tchnących życiem tekstów Cendrarsa, dający próbę jego wspaniałych narracyjnych możliwości - swobodnego mieszania form, przechodzenia od dziennika podróży do gawędy, od opowiadania do dokumentu.
Znakomity pisarz Henry Miller, długoletni przyjaciel Cendrarsa, którego traktował jak swego mistrza i uczył się od niego warsztatu, tak wyraził się o jego powieści: to iskrząca się masa poetycka dedykowana archipelagom bezsenności".