Terytoria Mariana Pilota Miłośnicy twórczości Gombrowicza z pewnością znają opozycję ojczyzna–synczyzna zarysowaną w Trans-Atlantyku. Marian Pilot, laureat nagrody Nike, na kartach Nowego matecznika dopisuje ojczyźnie inne pojęcie przeciwstawne – matecznik. Ta opozycja między scentralizowaną, historyczną i heroiczną ojczyzną a swojskim, możliwym do przejścia pieszo w jeden dzień matecznikiem wydaje się wręcz bardziej inspirująca od Gombrowiczowskiej. To piękne i proste słowo otworzyło mi moją rodzinną ziemię ostrzeszowską. O tej to ziemi matecznej, jej mieszkańcach, ich przymiotach i przywarach, wierzeniach i obyczajach, skłonności do pracy wytrwałej i sumiennej, jakby nie całkiem w polskim stylu w szczególności, napisałem książkę z umysłu zaściankową, na tyle jednak, jak się okazało, gorącą, że zdołała pozyskać sobie – powiem nieskromnie – gromadkę wielbicieli, dla których idea ojczyzny, rozumianej jako konstelacja wolnych mateczników, była atrakcyjna, godna rozwagi i dyskusji. Marian Pilot