Kobiety od zawsze były przygotowywane do roli żon, matek i strażniczek domowego ogniska.
Każda próba przełamania tego schematu spotykała się z brakiem zrozumienia i oskarżeniami o egoizm.
Czasy współczesne
Po śmierci męża Radka, który zginął w wypadku samochodowym Alicja postanowiła rozpocząć nowy życiowy rozdział z dala od zgiełku Wrocławia.
Impulsem zaś jest dla kobiety oferta zakupu nieruchomości pod Zieloną Górą a dotyczy ona poniemieckiego dworku i przyległą doń winnicą.
Choć bliscy Ali , na czele z jej siostrą Magdą kręcą z niedowierzaniem głowami ona decyduje się zrealizować swoje marzenie i zamieszkać w tym niezwykle klimatycznym miejscu.
To właśnie tam pewnego dnia nowa wlascicielka nieruchomości odnajduje zakopaną w ziemi niewielką metalową skrzynkę , a w niej akt własności oraz listy.
Z ich treści młoda wdowa dowiaduje się, iż poprzednią właścicielką azylu była Gretel Vogel.
Zaintrygowana koniecznie chce poznać historię dawnych lokatorów, a od lokalnego historyka dostaje namiar na prawnuka winiarki, Thomasa Rittera.
I choć ich pierwsza rozmowa nie wróży sukcesów umawiają się i wkrótce potem Alicja wyrusza do Monachium.
Nie zdaje sobie wówczas sprawy z tego jak wiele łączy ją z przodkinią Ritterów oraz jak ogromny wpływ na jej dalsze losy będzie miała znajomość z Thomasem...
1934 rok
Dwudziestoczteroletnia Gretel Vogel od zawsze była samotna mimo ,że ma ojca i dwójkę rodzeństwa.
Okazuje się bowiem ,że przyszłość młodej Niemki została z góry ustalona- ma ona zapomnieć o zamążpójściu i zająć się domem oraz jedynym rodzicem.
Herman i Ester założyli bowiem własne rodziny i nie interesują się rodzinnym majątkiem.
Gdy Gerhard przeszedł udar najmłodsze z jego dzieci zostało praktycznie pozostawione samo sobie.
Na jaw wychodzi również, że właściciel Veingut Vogel miał poważne długi, a na jego interes czyha Otto Gehler , wpływowy bankier , który pragnie by dziedziczka winiarni związała się z jego synem Erichem..
Tymczasem do domu wraca jego starszy brat Hans, a nie jest on bohaterce obojętny..
Ta książka jest po prostu niesamowita 🥰
Piękna, magiczna i naprawdę klimatyczna.
To przede wszystkim o miłości i niezwykłych, niezłomnych kobietach walczących o swoje marzenia i lepsze jutro czasem wbrew logice.
Pani Barbara w iście mistrzowski sposób operuje słowem zabierając czytelnika do świata z którego nie chce wracać.
Fabuła sprawia, że ciężko odłożyć lekturę nie poznawszy jej zakończenia.
Uwielbiam, tak po prostu.