Autor: Wojciech Zieliński
Wiele starszych osób jest bardzo samotnych. Ich dzieci w wielu przypadkach wyjeżdżają na drugi koniec Polski, ich partnerzy niestety umierają, a sąsiedzi są zajęci sobą. Szukają wtedy osoby, która spędziłaby z nimi resztę dni. I udaje im się. Osoby tak samo pozostawione przez swoich bliskich… Druga miłość.
Jarek opiekuje się swoim schorowanym ojcem. Sam już ma na karku pięćdziesiąt cztery lata i zaczyna obliczać już swoją emeryturę, która jest dość niepokojąca. Każdy wolny od pracy dzień spędza ze swoją partnerką Kasią, a także spisuje swoje wspomnienia. Przygląda się jak współczesny świat się zmienia.
Jarek jest sympatycznym mężczyzną. Pomocny, miły, uczciwy. Opiekuje się swoim prawie, że głuchym ojcem chociaż powiedzmy sobie szczerze, że by nie musiał. W tym wszystkim znajduje jeszcze czas na miłość. Cudownie czyta się o tym, że ludzie mimo swojego wieku potrafią być bardzo towarzyscy.
Książkę czytało się bardzo szybko, ale musiałam się kilka razy nagłowić, żeby w ogóle zrozumieć o co chodzi. Pierwszym takim momentem były wiadomości wysyłane przez Jarka do Kasi i na odwrót. Bardzo fajny był sposób przedstawienia tego, ponieważ uwielbiam jak smsy są wpisywane w dymkach. Mimo tego niektóre wiadomości były dla mnie niezrozumiałe. Tak jakby pojawiały się znikąd. Bardzo mnie to denerwowało, bo nie wiedziałam czy czegoś czasami nie ominęłam. W niektórych rozdziałach takż...