Opinia na temat książki Niewinna

Książka "Niewinna" TiffanyD. Jackson to moje czwarte spotkanie z twórczością autorki i widzę wielki postęp w budowaniu napięcia i przenoszenia większych emocji na czytelnika. Były momenty przeskoków w codzienności bohaterki, jednak wszystko brzmiało jak dobry pamiętnik i taki jest odbiór lektury.

Mianowicie śledzimy ciężkie losy Mery B. Addison, która to podobno zabiła dziecko. Jednak w momencie tamtego drastycznego wydarzenia Mery miała zaledwie dziewięć lat. Podczas sprawy dziewczynka nie wypowiedziała zbyt wiele, a cała reszta opinii publicznej zrobiła swoje. Dowody były niejednoznaczne, jednak ta, w tak młodym wieku trafiła do więzienia, aby rozpocząć tym samym ciężki los w kształtowaniu młodego charakteru. W końcu trafia do ośrodka wychowawczego, a tam nie jest wcale lepiej. Jej jedyną ostoją i osobą, którą darzy zaufaniem jest Ted.
Dziewczyna przez wiele lat milczała w tej sprawie, jednak kiedy sama spodziewa się dziecka, chce je za wszelką cenę wychować. Powrót do przeszłości rozdrapie jej rany, czy uda jej się powiedzieć prawdę?

Autorka wykonała kawał dobrej roboty, a ukazanie realiów z ośrodka wychowawczego trudnej młodzieży wzbudzało ogrom emocji. Przetrwanie to najlepsze określenie tego, co dzieje się za murami takich instytucji. Oczywiście nie w każdym miejscu musi się dziać tyle zła, jednak zawsze się słyszy takie przypadki.

Największym atutej tej historii jest psychologia społeczna. Jackson kolejny raz ukazuje tak wiele zachowań, braku zaufania, przynależności, poczucia winy, toksycznych relacji, rasizmu i niesprawiedliwości. Życie pisze własne scenariusze, a historia, która została tutaj stworzona zadziałała na mnie w każdym aspekcie. Do samego końca utrzymywała mnie w napięciu i wielkich emocjach na odkryciu prawdy.