Cytaty z książki "Niewidzialni mordercy"

Do książki zostały dodane 16 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (16)
Dodaj nowy cytat
Najważniejsza była izolacja - starano się nie wpuścić do miasta zarazy.
Miasto dla ochrony przed zarazą zamykano. Otaczano je wałami, pasem zaoranej ziemi, zamykano bramy, a straż nie wpuszczała nikogo, kto nie miał stosownego zaświadczenia, że przybywa z okolic wolnych od zarazy...
Pogrzeby odbywały się zwykle późnym wieczorem lub nocą, co wykluczało możliwość zorganizowania tradycyjnego obrzędu pogrzebowego.
Zmarli na zarazę budzili silny niepokój, obawiano się ich, uważając, że nie odeszli z tego świata pogodzeni z losem i mogą szkodzić żywym. Wierzono, że niektóre osoby zmieniały się po śmierci w upiora.
Dżuma jest zoonozą, czyli chorobą odzwierzęcą - chorują na nią głównie drobne gryzonie, ale też inne zwierzęta, w tym hodowane przez człowieka krowy, owce, kozy i świnie.
Obecnie przyjmuje się, że dżuma może się rozwijać w postaci dymieniczej lub płucnej, a w niektórych przypadkach, gdy do krwi chorego przedostanie się bardzo dużo bakterii, przechodzi w sepsę.
Innym sposobem, by nie dopuścić zarazy do wnętrza ciała, było trzymanie w ustach szlachetnego lub półszlachetnego kamienia, takiego jak: topaz, rubin, granat, szafir, szmaragd, diament, albo korali, perły, kawałka kości słoniowej czy rogu jednorożca.
Nie tylko miasta zamykały swoje bramy, również państwa pilnowały, aby zaraza wraz z przyjezdnymi nie przedostała się przez granice.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl