Już dawno nie miałam takich problemów z przetrawieniem książki i z zebraniem myśli. Ciągle zresztą tych myśli do końca nie udało się zebrać i wiem, że ta powieść przez długi czas nie opuści mojej głowy. Ona jest jak jeden wielki niepokój, nawet w tych nielicznych momentach, które z pozoru wydają się być normalne, czuć przedziwną atmosferę oczeki... Recenzja książki Niepokój przychodzi o zmierzchu
W powieści „Niepokój przychodzi o zmierzchu” przeniesiemy się na pachnącą krowami holenderską prowincję. Na jedną z rodzin ją zamieszkujących spada tragedia – śmierć bliskiej osoby. W teorii moglibyśmy zamknąć rozważania o tej książce – kolejna propozycja o przepracowaniu żałoby. Jednak w tym przypadku sprawa nie jest taka oczywista. Dostajemy do ... Recenzja książki Niepokój przychodzi o zmierzchu
Oj, wcale się nie dziwię, że powieść narobiła tyle szumu! Dawno nie czytałam książki tak odważnej, bezkompromisowej, szczerej, mocnej, "obrazoburczej". Dziecięcy świat nie będzie miły, ułożony i uroczy. Będzie i dłubanie w nosie wraz z konsumpcją, i pierwszy pocałunek między siostrami, którym nie w głowie chłopcy, ale można sprawdzić, o co tyle ha... Recenzja książki Niepokój przychodzi o zmierzchu
Biorąc do ręki najnowszą powieść wydaną przez Wydawnictwo Literackie nie wiedziałam, że będę się musiała zmierzyć z tak ciężką lekturą. Te wszystkie okładkowe polecajki już od dłuższego czasu nie stanowią dla mnie zachęty, bo wielokrotnie się na nich zawiodłam. Zwyciężyła ciekawość - za co przyznano tej książce Nagrodę Brookera 2020? Widok okładki... Recenzja książki Niepokój przychodzi o zmierzchu