Powieści Dostojewskiego
to historie męskich tragedii, dla których kobiety stanowią jedynie tło. W jego życiu
było odwrotnie – to one stały na pierwszym planie, to bez nich nie potrafił
istnieć ani tworzyć. A więc ukochana
matka, znosząca humory zazdrosnego męża; pierwsza
żona Maria, cierpiąca na gruźlicę i skrajne stany emocjonalne; Polina, uwieczniona
w Graczu kontrowersyjna kochanka; no
i Ania, druga żona, oddana towarzyszka godząca się na wszelkie upokorzenia i nałóg hazardowy wybitnego męża. To te najważniejsze. Ale kobiet w życiu Dostojewskiego
było więcej. I niemal każda dała cząstkę siebie którejś z jego bohaterek. Geniusz
i znawca duszy ludzkiej od kobiet oczekiwał poświęcenia i współczucia, w zamian oferując emocjonalne piekło. Anna Korwin-Krukowska, której pisarz się
oświadczył, szybko to zrozumiała: „Jego żona powinna zupełnie, całkowicie
poświęcić się jemu, oddać mu całe swoje życie, myśleć tylko o nim. A ja tak nie
mogę, ja sama chcę żyć!”.