T. M. Logan "Najlepszy",
Czy możliwe jest, żeby Ryan, który lada moment ma poślubić Abbie ukochaną "córeczkę tatusia, był aż tak idealny? Troskliwy, opiekuńczy, wykształcony, ustabilizowany, szybko podbija serce nie tylko Abbie, ale również rodziny. Jedynie Ed, ojciec dziewczyny widzi w przyszłym zięciu coś niepokojącego. Jego przeczucia są tak silne, że zrobi wszystko, żeby dowieść swoją rację. Nawet jeśli cena zdobytych dowodów będzie bardzo wysoka, a wszechobecne kłamstwa i niedomówienia krążyć będą pomiędzy bohaterami jak szybko odbijana piłeczka.
Rozpoczyna się niewidzialna próba sił. Który z mężczyzn wyjdzie z niej zwycięsko? Zmagający się z różnymi obsesjami, narastającymi jeszcze bardziej, kiedy córka oznajmia, że wychodzi za mąż, Ed? Czy może kryształowy, ale jednocześnie niezwykle tajemniczy Ryan?
Autor dzieli opowiadaną historię na dwie części, przed i po ślubie Abbie. Wydaje się, że dzieje się w niej stosunkowo niewiele, nie ma nadzwyczajnych zwrotów akcji, a większość czasu czytelnik spędza oglądając wydarzenia widziane z perspektywy zaniepokojonego ojca dziewczyny. Nie wiedząc przy tym, na ile zachowanie wynika z obsesji na punkcie niespodziewanego związku córki z Ryanem, a może jest jednak wyrazem szczególnej troski, która prowadzi do dosyć osobliwego, stawiającego wszystko na jednej szali, zachowania.
Podobał mi się ten a szczególny rodzaj niepokoju, atmosfera zwiastująca nade...