"Na oczach wszystkich" Katarzyny Włodkowskiej to piorunujący i porażający dowód tego, iż ludzka natura - mimo swych ogromnych możliwości - pełna jest wad, a czasem budzi się w niej zalążek prawdziwego zła. To zło, odpowiednio pielęgnowane, bądź może pozostawione samemu sobie, rozrasta się, pęcznieje, szuka ujścia.
Historia więzionej w piwnicy, poniżanej na wszelkie możliwe sposoby, katowanej, sprzedawanej za butelkę wódki żony oraz molestowanych, bitych córek, przymuszanych do uczestnictwa w wielu tych okropnościach - stanowią brutalną kanwę tego reportażu.
Czy trwający dwa lata proceder odbywał się w społecznej próżni, czy naprawdę nikt nie miał pojęcia jaką gehennę przeżywa ta kobieta? Czy lokalna społeczność małej kaszubskiej wioski nie zdawała sobie sprawy co dzieje się w sąsiadującym obok domu?
Kiedy Ewie udaje się w końcu uciec od męża-oprawcy, kobieta dostaje od losu kolejny, bolesny policzek - prokuratura nie daje wiary jej słowom. Zupełnie ignoruje również zeznania jej córki, Alicji. Okaże się, że piekło wciąż trwa, a bezsilność i poczucie osamotnienia rani okaleczoną duszę bohaterki po raz wtóry.
Portret mieszkańców północnych Kaszub oraz osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne, instytucji zobowiązanych do reagowania na krzywdę jest w tym reportażu niechlubnym, zbiorowym bohaterem. Bohaterem milczącym, odwracającym głowę, zatykającym uszy. Relacje p...