Po części thriller, a po części przypowieść "Mrowisko", literacki debiut Edwarda O. Wilsona, jednego z czołowych biologów i przyrodoznawców na świecie, nie tylko przykuwa uwagę czytelnika nagłymi zwrotami akcji, ale pozwala także spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na znaczenie przetrwania w naszym szybko zmieniającym się świecie. „Czego, u diabła, chcecie?” – warknął Żabiarz do Raffa, kiedy chłopiec wkroczył na teren rzekomego mordercy. W ten sposób zaczyna się saga "Mrowisko" podążająca śladem elektryzujących przygód współczesnego Hucka Finna, którego trudna miłość do „dziwnego, pięknego i eleganckiego” świata mrówek kończy się transformacją jego życia oraz życia mieszkańców hrabstwa Nokobee. Walcząc zarówno z ukąszeniami węży, jak i cyniczną rodziną, której jest wyraźnie nie po drodze z jego przyrodniczą fascynacją, Raff bada dziewicze piękno dzikiego obszaru Nokobee. Czyniąc to, staje się świadkiem niesamowitego powstania i upadku czterech różnych mrówczych kolonii ("Kroniki mrówek"), których historie stanowią epopeje rozgrywające się na terenach pikników i majówek, a w międzyczasie kończy Harvard i staje się dojrzałym bojownikiem o środowisko naturalne. Rychło przekonuje się, że „wojna jest genetycznym imperatywem” nie tylko dla mrówek, ale i dla ludzi…