Ta książka to podróż po labiryncie rodzinnych zawirowań. Główna bohaterka Lucy opiekuje się założoną przez siebie i męża wymarzoną osadą artystyczną. Szybko się jednak okazuje, że to trójkąt bermudzki dla talentów, ale również prawdziwa wylęgarnia szaleńców. Poza tym Lucy musi zajmować się swoją nadmiernie absorbującą matką, która dzwoni do niej kilka razy dziennie z niezliczonymi problemami, udzielając przedziwnych wskazówek, np. że jej brwi mają być piękne kiedy znajdzie się w śpiączce. Przy Lucy bezustannie kręci się dwuletni synek, natomiast jej małżeństwo przeżywa kryzys.