Na początek ja... Właśnie dostałam odprawę z firmy i do końca życia nie będę już musiała pracować. Jestem młoda i bogata. Brakuje mi jedynie faceta. Kandydata już mam: Adam Ziegler. Mój księgowy. Jest przystojny, inteligentny i można na nim polegać. Muszę tylko zdobyć jego serce... Potrzebuję rady, najlepiej męskiej, jak to zrobić. Dziennikarz Mike "Pies" Dougherty pasuje do roli fachowca idealnie. To on wprowadzi mnie w zakamarki męskiego umysłu i przemieni w kobietę, której Adam Ziegler nie będzie się w stanie oprzeć. A zatem zaciskam zęby i posłusznie zapisuję się na zajęcia tańca erotycznego, chudnę, zmieniam fryzurę, makijaż i garderobę. Z czasem odkrywam, że pragnę zupełnie kogoś zupełnie innego niż Adam. Mój plan robi się coraz bardziej wariacki. Ale "wariacki" to lepiej niż "nudny". Prawda?