Pewnego dnia w wypadku ginie kobieta, wcześniej pewna matka traci syna. Rodziny zmarłych, przeżywając żałobę, egzystują na miarę swoich charakterów i możliwości. Radca Fabian Jurek, straciwszy żonę w nietypowych okolicznościach, rozmyśla nad własnym życiem, uciekając jednocześnie w pracę. Nie może dojść do porozumienia z podchodzącą kolejny raz do matury córką – młoda dziewczyna cierpi na anoreksję.
Starsza o kilka lat od Fabiana Mira, poetka i redaktorka, wszystkie swoje uczucia, pragnienia i nadzieje przelewa na syna Marlona i kotkę Bożenkę.
Tych dwoje poznaje się zupełnie przypadkowo, aby natychmiast zapałać do siebie niechęcią. Choć Mira i Fabian mają trudne charaktery, bagaż złych przeżyć, utrwalone przyzwyczajenia i nawyki, to jednak ich wzajemna antypatia przechodzi (r)ewolucję.
Równolegle obserwujemy losy Justyny, córki Fabiana, oraz Marlona, syna Miry. Rozpieszczona, samowolna, lubiąca stawiać na swoim dziewczyna zakochuje się w porządnym i odpowiedzialnym Marlonie, który nie może znieść jej nachalności, więc ich znajomość szybko wygasa. Do czasu…
Zabawna, słodko-gorzka opowieść o perypetiach uczuciowych, romans i codzienność (nie)zwykłych ludzi – tę historię można określić na wiele sposobów. Słowem: Mogło być gorzej, czyli jak iść za głosem serca i otworzyć się na drugiego człowieka. A co w tym wszystkim robią kotka Bożenka oraz pies Lolo? Sarkazm i nieco czarnego humoru gwarantowane . To książka dla każdego. Będziecie zachwyceni!