odobno najlepszym wyjściem dla kobiety jest wyjście za mąż. Ale czy na pewno? Żenia, Joasia, Renata, Marcela żyją w każdym mieście. Były i są wśród nas: zakochane, rozczarowane, zmęczone. Czasem kupują przed nami jabłka, czasem stoją obok w tramwaju. Może rozpoznamy je w sobie? Akcja „Kuzyneczek” zaczyna się po drugiej wojnie światowej, przetacza się przez lata sytego i niesytego PRL-u i trwa do współczesności. To opowieść o kobietach i kobiecości. Autorka opisuje ich losy, rozpięte – jak na krzyżu – na współrzędnych czasów, w jakich przyszło im żyć, i rodzin, które dostały w spadku. Opowieść toczy się nieśpiesznie, pejzaż za oknami zmienia się i tyko one: kobiety, żony, matki, babcie, siostry, kuzyneczki – pozostają zawsze takie same. Książka “Kuzyneczki” ukaże się jeszcze w listopadzie będzie dostępna zarówno w wersji papierowej jak i w różnych formatach cyfrowych.