Mamy w sobie coś z Jakuba i Jana, "synów gromu". Pozwólmy Jezusowi wyciszyć nasze serca i kształtować je ewangeliczną miłością.
Potrzebujemy razem z Jakubem i Janem przeżyć nawrócenie, aby intronizować we własnym sercu Jezusa Króla, który na przemoc odpowiada miłością. Potrzebujemy spokojnego rozeznawania w świetle słowa Bożego, by nie dać się zwieść pozorom i nie budować królestwa Bożego na ziemi według kryteriów, które podpowiada świat. Jezus także dzisiaj, podobnie jak kiedyś w pretorium, zwraca się do Piłatów tego świata i do „synów gromu”: „Moje królestwo nie jest stąd”.