Każdy z nas oglądał historyczne filmy, seanse nie z tej epoki, które budziły w nas przeróżne emocje od nie dowierzania do podziwu ale mało kto sięgnął po ową fabułę w papierowej wersji. Książka '' Między występkiem a miłością'' Mary Balogh to powieść pełna niespodzianek oraz przewrotnej akcji. Pisarka jest laureatką najwyższych nagród a także nagrody czasopisma '' Romantic Times''. Wyobraźcie sobie, że pochodzicie z zupełnie innego świata, z trudem poświęcacie się dla rodziny, którą kochacie nade wszystko i moglibyście zrobić dla niej cokolwiek by chciała. Swoje szczęście odnaleźlibyście w swoich bliskich. Ale.. no właśnie ale co zrobić kiedy ukochani maja cię za kogoś gorszego a ty dalej jesteś z nimi kiedy świat jest przeciw? Czy nie właśnie o to chodzi w relacjach rodzinnych by być kiedy inni już odeszli? By wspierać i zawsze stawać w ich obronie? Judith panna ,która nie zaznała szczęścia u boku mężczyzny mimo nieziemskiego piękna a jednak nie jest zdesperowana jak mogłoby się wydawać. Kobieta jest niezależna a jej największe marzenie nie zostanie słynną aktorką podbijającą sceny w Nowym Yorku czy Londynie. Rannulf bogaty dżentelmen? Lord? Kto go wie? Ich drogi spotykają się , gdy dziewczyna jadąc do ciotki ulega wypadkowi jak reszta załogi jadąca dyliżansem. Pech a może szczęście chciało by przejeżdżał tamtędy ten mężczyzna. Dobrze ubrany, nie zbyt przystojny ale miał w sobie coś co przyciągało nie jedną damę. Jadący ze spokojem na swoim rumaku. Zatrzymał się - Tak po prostu, z czystej ciekawości ale nie spodziewał się ze właśnie w tym momencie sam wpakował się w tarapaty a najśmieszniejsze, że sam tego chciał. Lord zabiera rudowłosą piękność ze sobą ,aby wezwać pomoc a potem odjechać do babki. Coś pęka a prześliczna dama podająca się za kogoś kim nie jest staje się dla niego kimś naprawdę ważnym. Po dwóch dniach wspólnej przygody Judith ucieka zostawiając list. Wie, że robi dobrze. Wie, że gdyby powiedziała prawdę on by na nią nie spojrzał. A przecież chciała zachować z swej pamięci te beztroskie 48 godzin, gdzie była sobą, była szczęśliwa. Chciała marzyć, pamiętać. wspominać. Kiedy każdy wyrusza w swoja stronę niespodziewanie znowu na siebie wpadają. Poplątane losy a oni w roli głównej. Kto by pomyślał, że w tak wielkim świecie, w tylu miejscach na ziemi znajdą się w tym samym czasie, w tym samy miejscu. Tacy sami a jednak inni. Kłamstwa szybko wychodzą na jaw a wtedy robi się na prawdę gorąco. Czy wszystko skończy się dobrze? Czy kolejna ucieczka coś zmieni? Czy okaże się ze zaufanie, prawda, miłość i rodzina to najważniejsze wartości? Czy pochodzenie społeczne jest ważne kiedy w grę wchodzi namiętność i ogromne uczucie miłości? Autorka w swojej książce nie zawarła głębszych analiz, przemyśleń czy refleksji. Powieść jest idealna na samotne wieczory a historyczna fabuła podkreślająca czasy regencji przedstawia piękne romansy tamtych lat. Losy bohaterów są pełne tajemnic co wzbudza ciekawość każdego czytelnika. Wszystko darzy do happy endu; Niestety jak daleką trzeba przebyć drogę aby tak było...