Przeczytane
Norweskie sagi
Na półce
Tom 11: Miasto niewolników Miasto Piotra Wielkiego ma być wspaniałe. Dla urzeczywistnienia swego zamysłu car zmusza do katorżniczej pracy rzesze niewolników i bezwzględnie rozprawia się z tymi, którzy mu się przeciwstawiają. Do tego miasta przybywa Karl Martin, uciekając z Norwegii po krwawym buncie Nielsa Kvithovuda. Towarzyszy mu Nadjana, która przez całe życie marzyła o tym, by w kraju na wschodzie odnaleźć swoje korzenie. Spotykają naród rządzony twardą ręką i niewyobrażalną nędzę. Karl Martin nienawidzi niesprawiedliwości, tym razem jednak bunt jest niemożliwy. Dosyć ciekawy tomik. Po nim polubiłam Nadjanę jeszcze bardziej.