Cytaty z książki "Miasto mgieł"

Do książki zostały dodane 25 cytatów przez:

@Malwi @Malwi (25)
Dodaj nowy cytat
Tu­ry­ści na­pa­dali na mia­sto jak nie­gdyś Ta­ta­rzy, ata­ku­jąc taką masą lu­dzi, że nikt nie mógł so­bie z tym po­ra­dzić. Czy­nili to głów­nie w week­endy, po­czy­na­jąc od ma­jówki, by wy­co­fać swoją ha­ła­śliwą ar­mię pod ko­niec wrze­śnia. Przez resz­tę mie­sięcy mia­sto po­zo­sta­wało pu­ste i przy­po­mi­nało czasy sprzed Ojca Ma­te­usza, gdy tu­ry­sta na rynku był zja­wi­skiem nie­co­dzien­nym.
Od za­wsze naj­moc­niej oba­wiamy się nie­zna­nego, bo kom­plet­nie nie wiemy, jak so­bie z nim po­ra­dzić. Jak mamy się ustrzec cze­goś, o czym nic nie wiemy? Nie znamy jego dzia­ła­nia, spo­sobu ataku i stop­nia za­gro­że­nia?
– Pies jej nie bro­nił? – To stary la­bra­dor, mógł­by ewen­tu­al­nie za­li­zać spraw­cę na śmierć.
– Pies jej nie bro­nił? – To stary la­bra­dor, mógł­by ewen­tu­al­nie za­li­zać spraw­cę na śmierć.
Ży­cie za­wsze ata­kuje znie­nacka i cio­sem w plecy. Wiesz o tym.
– Szpi­talne je­dze­nie nie sma­kuje? – Nie wiem. My­ślę, że to ja­kiś test, za­miast ba­dać stan psy­chicz­ny pa­cjen­ta, po­daje mu się to coś i ob­ser­wuje. Je­śli pęk­nie i za­pro­te­stuje, ozna­cza, że jest zdro­wy i może wra­cać do domu.
Sły­sza­łem od two­jego prze­ło­żo­nego, że tro­chę po­le­żysz. – Ja nie je­stem śnieg na Gu­ba­łówce, żeby le­żeć tu do wio­sny.
Sły­sza­łem od two­jego prze­ło­żo­nego, że tro­chę po­le­żysz. – Ja nie je­stem śnieg na Gu­ba­łówce, żeby le­żeć tu do wio­sny.