Dziwne, pomyślała Anna Beddinfeld, kiedy zupełnie obcy człowiek, rzuciwszy na nią, okiem, przeraził się tak bardzo, że upadł na tory podziemnej kolejki i stracił życie. Jeszcze dziwniejsze, że lekarz, który zbadał ofiarę, natychmiast zniknął w tłumie i nie stawił się na rozprawę u koronera. Najdziwniejsze jednak, że - jak odkryła Anna - miał powiązania ze słynną baleriną i sprawą zaginionych diamentów...