Matriona Kosłow – to miała być nowa tożsamość Marty Małeckiej. W Rosji czekała na nią rodzina, o której istnieniu wcześniej nie miała pojęcia. Ale w piekle, w którym się znalazła, słowo „rodzina” ma ...
O tej książce krążą same ochy i achy. Byłam więc jej bardzo ciekawa, tym bardziej że okładka przyciąga wzrok. Niestety nie mogę podzielić zachwytów innych osób. Już sam pomysł, żeby główną bohaterką ...
Ja się normalnie zakochałam. Dałabym 10, gdyby Marta nie była taka płaczliwa
Matrioszka" to książka, której byłam bardzo ciekawa, gdy tylko przeczytałam jej recenzję na jednym z blogów. Zaintrygował mnie opis oraz okładka. Z chęcią więc zasiadłam do lektury. Historia została ...
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki zaczęło się od drugiej serii, czyli gruzińskiej. Swoją oryginalnością i doskonałą stylistyką zrobiło na mnie spore wrażenie, dlatego postanowiłam sięgnąć...